Jak zamienić nudne zwiedzanie w super rodzinną przygodę?

Jak zachęcić dziecko do zwiedzania? Czy oglądanie zabytkowych kościołów, przyglądanie się architektonicznym detalom, wysłuchiwanie historii miasta może być interesujące dla kilkulatka? Zapytaliśmy jak radzą sobie z tym Ola, Tomek i Michaś Dudek, autorzy bloga www.globtroterek.com i przewodników dla dzieci „Niezbędniki Poszukiwaczy Przygód”. Oto co nam powiedzieli.

Mamy na to radę! Zamieniamy nudne zwiedzanie w super rodzinną przygodę i ruszamy z rodzinką na Tajną Misję. My uwielbiamy taką zabawę. Wspólnie z synkiem przemierzamy Europę i przeżywamy rodzinne przygody wszędzie, gdzie się da – opowiada Ola Dudek. Nasze Tajne Misje są zróżnicowane, począwszy od tematów związanych z danym miastem, jego historią i kulturą, przez zabawy tematyczne aż po gry nawiązujące do bajek czy obecnych zainteresowań dziecka – dodaje Tomek. A wykorzystujemy do nich największe atrakcje danego miejsca, legendy, zabytki i ważne fakty z historii.

Tematyczne Tajne Misje

Najczęściej nasze pomysły na zwiedzanie miast dotyczą symboli, historii czy legend danego miejsca. Takie Tajne Misje mieliśmy np. w Barcelonie, gdzie pomagaliśmy salamandrze Gaudiego. Jadąc pociągiem do stolicy Katalonii wręczyliśmy Michasiowi tajemniczą przesyłkę. Był w niej list od salamandry, która prosi o pomoc w odzyskaniu kolorów. Jak dowiedzieliśmy się z listu, salamandra była dotychczas piękna i kolorowa, ale pewnego dnia utraciła wszystkie barwy. Aby mogła być znowu pełna kolorów, szukała śmiałków, którzy podejmą wyzwanie, dotrą do 10 największych zabytków, zwiedzą je i poznają ich historię. Gdy tak się stanie, w pobliżu pojawią się kolorowe flamastry do ubrań. Należy nimi ozdobić portret salamandry na koszulce dołączonej do listu. Nie mogliśmy jej odmówić! I tak rozpoczęła się nasza kilkudniowa przygoda w Barcelonie. Innym przykładem takiej zabawy jest poszukiwanie elementów maski karnawałowej w Wenecji czy tropienie złodziei słoneczników w Arles, miasteczku Vincenta van Gogha. Na rowerach zwiedzaliśmy Amstedram wyszukując TOP 10 miasta, a na hulajnogach zrobiliśmy polowanie na smoki w słoweńskiej Lublanie.

Zabytki to też zabawa

Czasem wykorzystujemy zabytki i atrakcje metropolii do zabaw związanych z aktualnymi zainteresowaniami Michała. Przykładem jest gra detektywistyczna w Lizbonie, gdzie bohaterami byli znani piłkarze, czy też gra fotograficzna w Londynie, podczas której szlifowaliśmy warsztat i ćwiczyliśmy wykonywanie dobrych kadrów, próbując upolować aparatami londyńskie symbole. Pamiątką z takiego wyjazdu jest fotoksiążka z naszymi zdjęciami.

Zeszłoroczne wakacje upłynęły nam pod znakiem Minecrafta, jako, że Michał został wielkim fanem tej gry. Dlatego nie mogło zabraknąć fajnego zwiedzania inspirowanego minecraftowym światem, a tłem do niej była piękna Praga. W stolicy Czech szukaliśmy bowiem klocków z których budowaliśmy postacie znane z gry, które ukryte były wśród największych zabytków i charakterystycznych praskich atrakcji. Do tego sporo było zadań, szyfrów i zagadek związanych z Minecraftem. We francuskim Carcasssone wykorzystaliśmy mury zamku do zabawy w rycerzy, w holenderskim Delft zamieniliśmy się w smerfy, a Wenecję zdarzyło nam się zwiedzać również śladami bohaterów bajki Mali Einsteini.

Jeśli nie macie pomysłów jak zorganizować rodzinną Tajną Misję i zwiedzanie bez marudzenia to zapraszamy na naszą stronę www.globtroterek.com W cyklu #Fajne Zwiedzanie podpowiadamy jak przygotować się do zwiedzania z rodziną, na co zwrócić uwagę, jak ułożyć trasę zwiedzania i jak wykorzystać nasze pomysły by przeżyć super przygodę.






Artykuł sponsorowany / Materiał partnera.