Obecnie bardzo dużo pracowników służbowo podróżuje za granicą. Jak się okazuje, bardzo często nie wykupujemy odpowiedniego rodzaju ubezpieczenia. Pracodawca nie ma obowiązku zapewnienia polisy turystycznej dla pracownika na czas podróży. Co więcej, karta EKUZ (Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego) nie daje kompleksowej ochrony zdrowotnej i nie wszystko wchodzi w zakres refundowanych świadczeń, na przykład transport medyczny.
Teraz z pewnością pomyślałeś – „Po co mi takie ubezpieczenie? I tak nic mi się nie przytrafi!”. Niestety co roku, mnóstwa liczba turystów przyznaje, że z powodu braku ubezpieczenia poniosła ogromne koszty związane z leczeniem za granicą.
Podczas wyjazdu za granicę jesteśmy narażeni na mnóstwo ryzykownych czynników. Wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę, jednak rzadko zakładamy, że nieszczęśliwy scenariusz spotka właśnie nas, na przykład nawet podczas trzydniowego służbowego wyjazdu do Berlina. Czego powinniśmy obawiać się najbardziej?
- Niespodziewanej choroby,
- nieszczęśliwego wypadku,
- kradzieży lub zaginięcia bagażu.
Zatrucia pokarmowe najczęściej przytrafiają nam się podczas wyjazdów zagranicznych. Inny klimat czy inna kuchnia, kolacja w niesprawdzonym miejscu – wszystko może przyczynić się do poważnego zatrucia pokarmowego. Wyobraź sobie, że najbliższa placówka medyczna oddalona jest kilkanaście kilometrów od twojego miejsca noclegu, a w dodatku jest prywatna. Choćby z tego powodu, warto wykupić polisę turystyczną, dzięki czemu od razu możesz zadzwonić na infolinię, zgłosić problem, a firma ubezpieczeniowa natychmiast zajmie się wszystkim.
Po drugie, nieszczęśliwy wypadek. Poślizgniesz się na oblodzonych schodach albo niespodziewanie stracisz równowagę i się przewrócisz. Nawet silny i zdrowy organizm może nie poradzić sobie z niespodziewanymi sytuacjami, które mogą się nam przytrafić. Zwichnąć kostkę czy kolano wcale nie jest trudno, dlatego tym bardziej podczas wyjazdu służbowego za granicę, powinieneś zabezpieczyć się przed nieszczęśliwym wypadkiem.
Po trzecie, kradzież lub zaginięcie bagażu. Znowu możesz polemizować, zadając sobie pytanie – „A kto mi ukradnie walizkę? Na pewno mi nie zginie”. W życiu nigdy nie możemy być pewni czegoś w stu procentach. Przypomnij sobie, ile razy spotkała cię nieprzyjemna sytuacja, zwłaszcza w najbardziej niespodziewanym momencie? Z tego względu, pomyśl o wykupieniu ubezpieczenia z rozszerzonym wariantem opieki turystycznej, która będzie obejmowała kradzież lub zaginięcie bagażu. Rozsądnym posunięciem będzie również ubezpieczenie cennego sprzętu, na przykład drogiego telefonu, komputera czy aparatu.
Zakres polisy turystycznej w przypadku służbowej delegacji powinien obejmować przede wszystkim:
- koszty leczenia (koszty ratownictwa i assistance),
- następstw nieszczęśliwych wypadków,
- pomoc prawną.
Obecnie wiele firm ubezpieczeniowych oferuje nam bardzo korzystne i rozbudowane warianty ubezpieczeń turystycznych, które bez problemu dopasujemy do celu naszej podróży, na przykład ubezpieczenie turystyczne w SIGNAL IDUNA. Nawet na krótką podróż warto wykupić polisę turystyczną, dzięki której na wypadek nieszczęśliwego zdarzenia nie poniesiemy bardzo wysokich kosztów leczenia czy transportu medycznego.
Artykuł sponsorowany / Materiał partnera.
